poniedziałek, 24 czerwca 2013

VJay dla iOS - okiem amatora



Montaż filmów interesował mnie od bardzo dawna, głównie dlatego, że w całości odbywa się dzisiaj na komputerze. Oczywiście na słomianym zapale się skończyło i dzisiaj nie mam z tym absolutnie nic wspólnego, poza kilkoma wypocinami w Windows Movie Maker dla znajomych i rodziny. Ostatnio na blogach na Myapple.pl przeczytałem o apce VJay dla wszystkich iUrządzeń. Program przez ograniczony czas jest dostępny za darmo, dlatego też natychmiast pobrałem go w celach przetestowania.

Aplikacja jest z założenia przeznaczona dla video dj'ów, czyli dla ludzi miksujących na żywo nie tylko muzykę, ale i klipy. Szczerze powiedziawszy, pierwszy raz usłyszałem o istnieniu takiej "instytucji", więc nie mogę się za bardzo wypowiedzieć, czy rzeczywiście aplikacja jest w stanie sprostać wymaganiom wyżej wymienionych osób. Producent zapewnia, że tak, o czym ma świadczyć chociażby obsługa kontrolerów MIDI. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że program jest świetnym źródłem rozrywki, pozwalającym na szybkie i wygodne zmiksowanie posiadanego materiału wideo, bez absolutnie żadnej znajomości zasad rządzących światem montażu.


Aplikacja pozwala na załadowanie dwóch filmików z biblioteki naszego urządzenia, oraz dołożenia do nich ścieżki dźwiękowej. Suwakiem na środku (tym z klatką filmu) wybieramy, który materiał ma się znaleźć na pierwszym planie. Oczywiście nie dzieje się to "na twardo". Do wyboru mamy kilka świetnych przejść, od standardowego przenikania się, po efekt sześcianu. Niższym suwakiem regulujemy dokładnie to samo, jednak dla dźwięku naszej produkcji. Na filmy możemy w czasie rzeczywistym nałożyć dodatkowo inne efekty, wśród których znalazły się: twirl, crush, fish eye i strobe. Możemy regulować ich natężenie przesuwając palcem po miniaturze odtwarzanego filmu.

Naszą pracę możemy nagrać. Aplikacja jednak oferuje tylko i wyłącznie tryb pracy live. Jeżeli się pomylimy, zaczynamy od początku, lub też zostawiamy nagranie z błędem - tak jak w przypadku prawdziwego DJ'a na prawdziwym koncercie. Samo korzystanie z programu daje ogromną frajdę a efektami pracy natychmiast chcemy się pochwalić innym.

W moim przypadku jest podobnie:) Oto co udało mi się stworzyć w ramach testu aplikacji wczoraj wieczorem. Film zmontowałem używając gotowych klipów dostarczanych wraz z apliakacją VJay. Muzyka to fragment utworu nad którym aktualnie pracuje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz